Za rządów PO-PSL
przyjaźnili się i „współpracowali” prezydent RP Bronisław K.
i prezes TK Andrzej R. Blisko z nimi i z sobą nawzajem
„współpracowały” także ich córki (Zofia K. i Róża R.). Obydwaj ojcowie
przygotowali ustawę blokującą nowe akty normatywne każdej
kolejnej ekipy rządzącej. Celem utrwalenia układu wprowadzono
kolejnych tzw. sędziów do TK działających zgodnie z wytycznymi
Bronisława K. i Andrzeja R.
Po czym przychodzi
PiS z prezesem Jarosławem K. na czele i wymienia tzw. sędziów TK
na sobie powolnych. Jarosław K. wraz z premierem Mateuszem M.
odwiedzają Julię P. „swoją” prezes TK w jej mieszkaniu nawet
po kilka razy w tygodniu. Jarosław K. okrzyknął Julię P.
„towarzyskim odkryciem ostatnich lat”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz