Muzea mają
odwieczny, nie rozwiązany problem z przyjmowaniem całych kolekcji.
Często warunkami darowania, przekazania na przechowanie zbiorów są
ich integralność, wyeksponowanie, oznaczenie proweniencji.
Muzea mają swoją
„politykę”. Prowadzi to do rozpraszania kolekcji i „zacierania”
proweniencji.
Stąd konflikty na
linii kolekcjoner – muzeum. Dodajmy, że kolekcje to przeważnie
dorobek całego życia, na który składają się artefakty bezcenne
i te mniej wartościowe... a darczyńcy i depozytariusze są zdani
tylko na samych siebie (bez reprezentacji prawnej).
Powstaje coraz
więcej organizacji celowych powołanych do zachowania spuścizny
artystów, lokalnych społeczności itd.
Czytaj:
http://zwokandy.blogspot.com/2016/05/diagnoza-dla-polskiego-muzealnictwa.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz