W Państwowym Muzeum
Auschwitz-Birkenau kradzione jest wszystko; izolatory z ogrodzenia,
elementy ogrodzeń i torów. Najgłośniejsza kradzież wydarzyła się
w 2009 roku, wtedy to zawłaszczono z bramy napis: "Arbeit macht
frei", co wywołało światową sensację.
Z Państwowego
Muzeum na Majdanku skradziono czapkę więźnia. Muzeum prawdopodobnie
nie wiedziało o tym do czasu wystawienia jej do sprzedaży na aukcji
internetowej w USA. Czapka z pomocą FBI wróciła na Majdanek.
W państwowych
muzeach, tych z dużo gorszą frekwencją, zdarzają się także
„kradzieże”, których nie było... np. kradzież wypchanej kaczki
krzyżówki z Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa, czytaj:
https://zwokandy.blogspot.com/2014/05/nieprawdziwe-oskarzenia-o-kradziez.html.
W muzeum tym urządzano zabawy dla dzieci z użyciem gwiazdy Dawida
nazywanej "gwiazdą szeryfa muzeum", czytaj:
https://zwokandy.blogspot.com/2014/05/gwiazda-szeryfa-muzeum.html.
Wobec czego przesławne tzw.: Prokuratura Rejonowa dla Warszawy
Śródmieścia i Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia nie miały
obiekcji...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz