czwartek, 13 listopada 2014

sso MAŁGORZATA L. wizytator sądu ok. w W.

Małgorzata L. nie kwestionuje, iż znała moje pismo do niej skierowane z 08-07-2012 (prezentata 13-08-2012) przed prawomocnym wyrokiem sądu ok. w W., X wydział karny odwoławczy (sygn. akt X Ka 1322/12) z 25-01-2013; nie kwestionuje, iż zapoznała się z aktami sprawy sądowej X K 1342/10 sąd rej W. Ś., X wydział karny (znajdowały się tam moje wnioski o przesłuchanie 4 świadków i oświadczenia tychże 4 świadków, załączone do niniejszej sprawy przy moim piśmie z 27-09-2013). Zatem wiedziała, akceptowała, dopuściła do łamania praw człowieka na moją niekorzyść i uznania za bezskuteczne moje pismo z 10.11.2010 – nic nie zrobiła w tych sprawach, sama przyznaje w piśmie procesowym z 25-09-2013 iż, cytat: „jako sędzia wizytator nie zajmowałam stanowiska ani nie udzielałam odpowiedzi panu Ireneuszowi Wojczukowi na jego pismo z dnia 8 lipca 2012 roku Wiz.041 – 239/11”.

Małgorzata L. znała i akceptowała działalność ssr Iwony K., która odrzuciła wszystkie moje wnioski dowodowe, stronniczej na moją niekorzyść a na korzyść oskarżyciela prywatnego (muzeum warszawskiego), która powzięcia jeszcze w trakcie procesu przekonanie, co do decyzji końcowej. Małgorzata L. miała wiedzę, iż Iwona K. w postanowieniu z 13-11-2011 napisała między innymi, iż mojego wniosku, cytat: o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu badań pisma ręcznego, niż biegły Bogdan P. nie uwzględnić, albowiem okoliczność, która miałaby zostać udowodniona jest udowodniona(jakobym adres na kopercie uczyniony był moją ręką), co jest niezgodne z prawdą. Bogdan P. (milicjant/policjant) w opinii z 10-03-2012 przedstawionej sądowi rej. W. Ś., X wydział karny, sygn. akt X K 1342/10, na k. 1367 stwierdził, cytat: częściowo czytelne pismo ręczne o treści „Sz. P. Zbi... D...cki Dep. Gospod... NIK ul. Filtro. 57 W...rsz...” znajdujące się na przedniej stronie koperty stanowiącej kartę 325 akt przedmiotowej sprawy nie zostało nakreślone przez Ireneusza Wojczuka, którego wzory rękopisów stanowiły materiał porównawczy. Małgorzata L. wiedziała, że opinie Bogdana P. są stronnicze na korzyść oskarżyciela prywatnego reprezentowanego przez tzw. kancelarię Pawła C. i Mariusza M., dla której pracowała tzw. ad. Katarzyna P.. Do akt sprawy załączone było sprawozdanie z wykonanych czynności detektywistycznych potwierdzające, iż Katarzyna P. i Bogdan P. są rodzeństwem.

Na żądanie sądu udostępnienia akt wizytacji Małgorzata L. radzi rozważenie zasadności żądania (ukryta groźba). Teraz twierdzi to samo, co naziści w procesach norymberskich: nic nie wiedziała, nic nie zrobiła...

Ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. 2001 Nr 98 poz. 1070) art. 37 § 1. [Wizytatorzy] mają prawo wglądu w czynności sądów, mogą żądać wyjaśnień oraz usunięcia uchybień oraz być obecne na rozprawie toczącej się z wyłączeniem jawności.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz