środa, 26 kwietnia 2017

Przemysław Kurzawa sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie (2)

Czytaj: http://zwokandy.blogspot.com/2016/06/przemysaw-kurzawa-sedzia-sadu.html

Tzw. postępowanie sądowe toczy ponad się 4 lata i blisko 8 miesięcy. Przewlekane jest rozpoznanie, długo nie wydawano tzw. wyroków. Tzw. sąd nie dopuścił do przesłuchania wnioskowanych przez jedną ze stron świadków. Więcej czytaj: http://zwokandy.blogspot.com/2014/08/ssr-anna-m-sad-rej-w-s-ii-wydzia-karny.html

Skarga na tzw. przewlekłość dotyczyła Sądu Okręgowego w Warszawie i Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Ssa Przemysław Kurzawa podpisał zarządzenie (z 4 kwietnia 2017, sygn. akt I Sk 13/17) w sprawie skargi na przewlekłość decydując o zwrocie skargi z powodu braku pełnomocnika procesowego (adwokat, radca prawny – konieczni w tzw. postępowaniu przed Sądem Najwyższym). Art. 4 ust. 1b ustawy o skardze na przewlekłość z 17 czerwca 2004 r. brzmi: „jeżeli skarga dotyczy przewlekłości postępowania przed sądem okręgowym i sądem apelacyjnym – właściwy do jej rozpoznania w całości jest sąd apelacyjny” a nie jak chce tego Przemysław Kurzawa Sąd Najwyższy.


1 komentarz:

  1. Nie oszukujmy się, przewlekłe postępowania sądowe są plagą naszych czasów. Zbyt mało sędziów i efekty widzimy gołym okiem. Na dniach będę pisała skargę o przewlekłość, postępowanie spadkowe trwa już ponad trzy lata, a rozprawy wypadają z wokandy. Jeżeli kogoś interesuje jak zabrać się do tematu skargi na przewlekłość postępowania sądowego, to polecam ten artykuł tutaj, mi pomógł podjąć decyzję. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń