Tzw.: sędziów, prokuratorów,
mecenasów, którzy (w znakomitej większości) w trybunałach,
sądach wyższych i niższych knują Waszą zgubę dla swoich
srebrników. Tzw. prawo, przy którym bez ustanku manipulują to dla
nich tylko zasłona dymna dla z góry ukartowanych tzw. wyroków.
Mecenas z „dojściem” do sędziego - tym sposobem można wygrać
proces, mało kogo interesuje sprawiedliwość. Wywodzą się z
komuny, większość to resortowe dzieci, wielu pomiędzy nimi TW. Działają w klanach (np.: mama sędzia, syn sędzia; żona sędzia, mąż prokurator itd.). Dla zysku sprzeniewierzą wszystkich i wszystko, działają w
porozumieniu (zmieniają tylko kolor togi), bezkarni ewoluują w
kierunku zorganizowanych grup przestępczych. Na swoje podobieństwo
wypaczają prawniczą „młodzież”.
Tzw. niezależność większości tzw.: sędziów, prokuratorów to figura retoryczna.
Tzw. sędziowie na szczycie aparatu wyborczego to zguba narodu, o czym się wszyscy znowu przekonujemy.
Tzw. niezależność większości tzw.: sędziów, prokuratorów to figura retoryczna.
Tzw. sędziowie na szczycie aparatu wyborczego to zguba narodu, o czym się wszyscy znowu przekonujemy.
„Wybrane” partie od dawna
„współpracują” z tym „prawniczym” środowiskiem - kolejne
wybory za pasem – „współpraca” dalej będzie się zacieśniać
– na Waszą zgubę wyborcy. Nie ma już znaczenia czy głosujemy
czy nie, tzw. system komputerowy wybierze za nas:(
Nad wszystkim dobrotliwy, mianujący
„wielki brat bronisław”.
A ja cóż, dalej - nieskromnie napiszę
- podążam drogą prawdy choćby do samego jądra ciemności,
wikłając się w kolejne procesy z resortowymi dziećmi (nie ja
pierwszy i ostatni). Póki co, od resortowych dzieci jako historyk
sztuki, muzealnik, biegły sądowy na moją drogę dostałem „wilczy
bilet” na pracę w budżecie, łamanie praw człowieka (w
standardzie: oddalanie wszystkich wniosków, przesłuchiwanie
świadków tylko strony przeciwnej, fałszowanie protokołów,
zlecanie opinii biegłemu (policjant), który jest rodzeństwem tzw.
adwokata reprezentującego stronę przeciwną), sądowe kłamstwa,
sądowe usiłowania wyłudzeń, niedopuszczanie do rozpraw
sądowych...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz